piątek, 4 marca 2016

Wózek - czyli jak wybieraliśmy między Mutsy evo i igo



Wybór wózka - Mutsy, tylko który model?


No to jak dobrze zaczęliśmy, to trzeba iść za ciosem :)

Wybór wózka to było nie lada wyzwanie. Co najmniej 10 sklepów odwiedzonych i po każdej wizycie co raz mniej wiesz... nie jest lekko. W każdym razie po ciężkiej analizie trzeba było się na coś zdecydować. Miał to być któryś model Mutsy, nie wiadomo było tylko który. Mutsy wygrało wagą, zwinnością i kompaktowością (na prawdę, złożony wózek Mutsy czy to evo czy igo jest tak mały, że wydaje się jakby go można przewozić w torebce... no dobra, ale w walizce już na pewno). Po złożeniu doznajesz szoku, nie widziałam drugiego takiego maleństwa po złożeniu, a że samochód z malutkim bagażnikiem, to nie można było wybrać nic innego niż Mutsy.

Evo czy Igo


Problem w tym, że tutaj problem wyboru się nie skończył :( ... który wózek mutsy evo czy igo? Nie obyło się bez wertowania opinii na forach, forum po forum, itp. metodach zgłębiania wiedzy i wspomagania wyboru. No dobrze, okazuje się, że przy Mutsy wybór jest generalnie między designerskim wózkiem a jeszcze bardziej designerskim wózkiem. Padło na ten bardziej designerski - IGO. Projektanci tych maszyn zrobili bardzo dobrą robotę, wózek wygląda... na prawdę wygląda. Można powiedzieć, że to coś w rodzaju Porsche jeśli porównywać do motoryzacji (co nie zmienia faktu, że były też Ferrari i Bentleje, ale wydawało się, że nie kosztują mniej niż te model ;) ). Koniec końców Mutsy ma najlepszy stosunek designerskości do ceny i jakości - robi wrażenie, a jeszcze nie kosztuje tak wiele.

Jak się sprawdził?

Na szczęście świetnie. Najlepsze potwierdzenie to kilka osób w markecie, które zaczepiały nas z pytaniem gdzie kupiliśmy wózek :) Nie żebym nie lubiła popularności, ale takie zaczepianie w markecie to nic przyjemnego, bo trochę czasu na zachwalaniu straciliśmy :) ... no to chwaliłam zazwyczaj tak: świetny między półkami sklepowymi, zwinny, zwrotny, gibki ;), dobrze wygląda (choć to już wiedzieli), po złożeniu wejdzie nawet do bagażnika fiata 126p, myślę, że nawet do tylnego ;), wygodny dla Marka - Marek potwierdził... dobra dość zachwalania... jedziemy dalej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz